Różaniec jest potężną bronią w walce ze złem, tak silną, że nie raz potrafił zmienić bieg historii.
W naszej ojczyźnie na dzień 7 października została zaplanowana wielka modlitwa różańcowa. Odbyła się ona w pierwszą sobotę miesiąca, w święto Matki Bożej Różańcowej – ustanowione po wielkiej bitwie pod Lepanto w roku 1571, gdzie flota chrześcijańska pokonała wielokrotnie większą muzułmańską, ratując Europę przed islamizacją. Także w pierwszą sobotę miesiąca jest odprawiane nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi, o które prosiła Ona w Fatimie 13 lipca 1917 r., jako ratunek dla grzeszników i świata.
Do wzięcia udziału w tej wielkiej „akcji modlitewnej” został zaproszony cały naród. Również nasza parafia odpowiedziała na to wezwanie. Grupa 30 osób wraz z księdzem proboszczem udała się tego dnia na zachodnią granicę Polski do wybranego kościoła stacyjnego w Słubicach pw. Ducha Świętego. Chcieliśmy na różańcu wypraszać wstawiennictwo i opiekę Najświętszej Maryi Panny dla świata, ojczyzny, Kościoła, rodzin, naszej wspólnoty parafialnej i dla nas samych. Wczesnym rankiem wyruszyliśmy autokarem w naszą pielgrzymkę. Podczas podróży spotykaliśmy również inne wspólnoty, które także podążały w tym samym kierunku, co i my. W sercu rodziła się radość, że jest nas tak wielu.
Po dotarciu na miejsce, ksiądz proboszcz zarejestrował naszą grupę. O godz. 10.30 rozpoczęła się modlitwa i konferencja wprowadzająca. Po niej Eucharystia, a następnie adoracja Najświętszego Sakramentu. Kościół był wypełniony po brzegi, wiele osób znajdowało się na zewnątrz świątyni. W modlitwie uczestniczyło 4 200 osób ! Po adoracji udaliśmy się pieszo na wyznaczone miejsce modlitwy, wzdłuż granicy Polski. O godz. 14 rozpoczął się różaniec. Dzięki transmisji radiowej możliwa była łączność pomiędzy wszystkimi diecezjami i kościołami. W naszej parafii również była msza św., adoracja Najświętszego Sakramentu i modlitwa różańcowa. Cała Polska została opleciona „żywym różańcem”. Ponad milion Polaków modliło się tego dnia o nawrócenie i jedność w narodzie, pokój dla Polski i całego świata. Od gór aż po Bałtyk, wzdłuż Odry i Bugu, w pierwszą sobotę – 7 października, słychać było jedną modlitwę – modlitwę różańcową. Ci, którzy nie mogli wyjechać na granicę modlili się w swoich parafiach, kościołach, przy przydrożnych krzyżach i kapliczkach. Także porty lotnicze wzięły udział w tym modlitewnym wydarzeniu. Również nasze lotnisko „Ławica” uczestniczyło w modlitwie. Polacy mieszkający poza granicami naszej ojczyzny także modlili się z nami w różnych miejscach na świecie, m. in. w Paryżu, Londynie, Dublinie, Amsterdamie, Neapolu, Nowej Zelandii, Japonii, Stanach Zjednoczonych…Mieliśmy poczucie wielkiej wspólnoty i siły tej modlitwy.
W drodze powrotnej do domu zatrzymaliśmy się w Świebodzinie, przy figurze Chrystusa Króla, której wysokość wynosi 36 m. Czas pielgrzymowania wypełnialiśmy również modlitwą i śpiewem na Chwałę Bożą.
Polska dała świadectwo, że jest gotowa bronić wartości chrześcijańskich..
W naszych sercach była wielka radość, że mogliśmy być częścią tej wielkiej wspólnoty modlitwy.
„Akcja modlitewna” dobiegła końca. I co dalej? Dalej niech każdy z nas modli się na różańcu regularnie i wytrwale. Niech będzie on dla nas pomocą w drodze do świętości.
Maria Ratajczak